Wczoraj na ulicach Świętochłowic miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które mogło zakończyć się tragicznie. Policja zatrzymała pijanego kierowcę, który miał blisko 2 promile alkoholu we krwi. Jego tłumaczenie zszokowało funkcjonariuszy!
- Kierowca renault w Świętochłowicach stwarzał zagrożenie na drodze
- Nieodpowiedzialność za kierownicą w świetle prawa
Kierowca renault w Świętochłowicach stwarzał zagrożenie na drodze
Wczoraj, 26 stycznia, mundurowi z miejscowej drogówki otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznie zachowującym się kierowcy renaulta. Po przybyciu na miejsce, policjanci byli świadkami nieodpowiedzialnych manewrów mężczyzny, który jeździł slalomem pomiędzy budynkami na ulicy Wolności. Agresywne prowadzenie pojazdu wzbudziło poważne obawy o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu.
Nieodpowiedzialność za kierownicą w świetle prawa
Po zatrzymaniu kierowcy okazało się, że 35-letni mieszkaniec Świętochłowic miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami wyznał, że po naprawie swojego samochodu wypił kilka piw, a następnie postanowił „przetestować” efekty swojej pracy. Z uwagi na jego stan oraz agresywne zachowanie, mężczyzna spędził noc na izbie wytrzeźwień. Teraz czeka go odpowiedzialność przed sądem, gdzie może usłyszeć zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. Przypominamy, że od 14 marca 2024 roku obowiązują nowe, surowsze kary dla nietrzeźwych kierowców.
„Nigdy nie wolno wsiadać za kierownicę po alkoholu! Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.”
KMP w Świętochłowicach
