Myśląc o Teneryfie, prawdopodobnie jako pierwsze do głowy przychodzi nam skojarzenie o słońcu i plażach. Oczywiście to jedne z atutów tego miejsca. Nie zapominajmy jednak, że wyspa ta oferuje o wiele więcej. Już sama wyprawa na wulkan El Teide, zostanie w naszej pamięci prawdopodobnie do końca życia. Wokół niego roztaczają się baśniowe doliny i góry, poprzecinane wijącymi się wąwozami. Widoki wokół są majestatyczne. Praktycznie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jednak jeśli należycie do osób, które wolą spędzać swój wolny czas nad wodą, nie mogliście trafić lepiej. Będziemy mieli do wyboru różnego rodzaju plaże. Złocisto-piaszczyste, kamieniste, skalne, a także z czarnym piaskiem pochodzenia wulkanicznego, który mieni się w słońcu jak brokat. Ciekawą opcją są też naturalne baseny z zastygłej z wulkanu lawy. W formacjach skalnych mieszczących się na linii brzegowej dostaje się woda oceaniczna, tworząc magiczne, małe źródła. Kąpiel w nich jest bardzo relaksująca, gdyż woda w środku zazwyczaj jest spokojniejsza i cieplejsza niż w oceanie, który znajduje się na wyciągnięcie ręki. A żeby tego było mało, na wyspie znajdują się dwa parki wodne. Jeden z nich Siam Park ściąga turystów z każdych stron kuli ziemskiej i co roku zdobywa pierwsze miejsce na TripAdvisor za najlepszy park wodny na świecie. Posiada on przeszło dwadzieścia zjeżdżalni przystosowanych do różnego wieku. Został on zaprojektowany w tajskim stylu wśród bujnej dżungli. Nieopodal niego mieści się drugi park o nazwie Aqualand. Polecamy go raczej dla rodzin z młodszymi pociechami ze względu na dużą ilość zjeżdżalni dla mniejszych dzieci, a także mniej rozległy teren, aniżeli ogromny Siam Park.