Policjanci ze świętochłowickiej komendy zatrzymali 62-letniego mężczyznę, który stosował przemoc domową wobec swojej współlokatorki. Mężczyzna ubliżał pokrzywdzonej, a nawet zagroził jej pozbawieniem życia. Nie stronił też wobec niej od przemocy fizycznej. Teraz, decyzją prokuratora, musi on opuścić mieszkanie. Grozi mu też kara do 5 lat więzienia.

Policjanci ze świętochłowickiej komendy zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie miasta. Tam mundurowi ustalili, że 62-letni świętochłowiczanin od ponad pół roku znęca się nad swoją współlokatorką. Regularnie wywoływał kłótnie, podczas których ubliżał kobiecie, a nawet zagroził jej pozbawieniem życia. Nie stronił też od przemocy fizycznej. Policjanci zatrzymali agresora i przewieźli do świętochłowickiej komendy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad pół promila alkoholu. Następnie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu znęcania się nad pokrzywdzoną. W środę policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury. Aby zapobiec dalszej eskalacji jego agresji, na czas trwania postępowania karnego świętochłowiczanin musi opuścić mieszkanie. Mężczyzna został ponadto objęty policyjnym dozorem oraz zakazem wszelkich form kontaktu z pokrzywdzoną. Grozi mu też kara do 5 lat więzienia.