O tym, że policjantem jest się przez całą dobę, przekonał się złodziej ujęty przez świętochłowickiego dzielnicowego. Policjant już po służbie i w wolnym czasie był na zakupach w jednym z marketów. Tam zauważył, jak młody mężczyzna wybiega ze sklepu wraz ze skradzionym towarem. Policjant natychmiast ruszył za mężczyzną w pościg i udaremnił jego dalszą ucieczkę.

O tym, że policjantem jest się przez 24 godziny na dobę, udowadnialiśmy już nie raz. Tym razem swoją czujnością wykazał się świętochłowicki dzielnicowy. Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Stróż prawa - starszy sierżant Bartłomiej Ściebura przebywał na zakupach w jednym z chorzowskich marketów. Podczas płacenia za zakupy zauważył mężczyznę, który szybkim krokiem przeszedł obok innej kasy, a następnie rzucił się do ucieczki. Widząc zaistniałą sytuację i podejrzewając, że doszło do popełniania czynu zabronionego, policjant natychmiast podjął za nim pościg. Po chwili stróż prawa ujął mężczyznę. Po przybyciu na miejsce chorzowskich policjantów dzielnicowy przekazał 24-letniego zbiega w ich ręce. Jak się okazało, przypuszczenia mundurowego potwierdziły się, a powodem ucieczki była kradzież towaru, jakiej mężczyzna chwilę wcześniej dopuścił się w markecie. Teraz o losie chorzowianina zadecyduje sąd.