Wczoraj do świętochłowickiej komendy wpłynęło już drugie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zgłoszenie o zatruciu czadem. Ten śmiercionośny tlenek węgla każdego roku zbiera swoje tragiczne żniwo. Zróbmy wszystko, aby tej zimowy właściwie zabezpieczyć siebie i swoich bliskich.

Wczoraj po raz kolejny na terenie miasta doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Pomimo licznych kampanii i apelów policji oraz miejscowej straży pożarnej wciąż jeszcze wielu naraża siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo zatrucia czadem. Zróbmy wszystko, aby tej zimowy właściwie zabezpieczyć siebie i swoich bliskich przed tym cichym zabójcą, jakim jest tlenek węgla. Sprawdźmy stan techniczny pieca oraz drożność kominów i kanałów wentylacyjnych. Koniecznie zapewnijmy dopływ świeżego powietrza do pomieszczeń, w których używamy ognia. Tlenek węgla wydobywa się z wadliwych lub źle użytkowanych urządzeń grzewczych oraz przewodów kominowych. Jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in. drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego powietrza z zewnątrz do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni.

Aby właściwie zabezpieczyć siebie i swoich bliskich przed czadem pamiętaj:

  • zapewnij prawidłową wentylację pomieszczeń,
  • stosuj mikrowentylację okien i drzwi,
  • nigdy nie zasłaniaj kratek wentylacyjnych,
  • z pomocą fachowców dokonuj okresowych przeglądów komina, urządzeń grzewczych i instalacji wentylacyjnej,
  • nie spalaj niczego w zamkniętych pomieszczeniach, jeśli nie są wentylowane,
  • zainstaluj czujki tlenku węgla.

Pamiętajmy, że tego typu czujki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, w łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach oraz warsztatach. Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Mamy wtedy szansę na opuszczenie zagrożonego obszaru. Błędem jest instalowanie czujek przy oknie i kratkach, przewodach wentylacyjnych.

Objawy zatrucia czadem (tlenkiem węgla):

  • ból głowy,
  • ogólne zmęczenie,
  • duszności,
  • trudności z oddychaniem, oddech przyspieszony, nieregularny
  • senność,
  • nudności.

Osłabienie i znużenie, jakie czuje zaczadzony, a także zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia czadu), traci przytomność i – jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera!

Jak ratować zaczadzonego?

  • należy bezwzględnie zapewnić dopływ świeżego powietrza,
  • natychmiast otworzyć okna i drzwi, by z pomieszczeń usunąć trujący gaz,
  • jak najszybciej wynieść poszkodowanego na świeże powietrze,
  • poluźnić mu ubranie, ale nie rozbierać go, gdyż może doprowadzić to do wychłodzenia organizmu.

Nie wolno wpadać w panikę, kiedy znajdziemy dziecko lub dorosłego z objawami zaburzenia świadomości w kuchni, łazience lub garażu; należy jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby i przystąpić do udzielania pierwszej pomocy. Jeżeli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzony nie oddycha, niezwłocznie należy przystąpić do sztucznego oddychania i masażu serca.