Wraz ze zmianą pogody, na drogach jest coraz bardziej niebezpiecznie — nie tylko dla kierujących pojazdami, ale również dla pieszych. Jest to czas, kiedy prawdopodobieństwo występowania zdarzeń drogowych wzrasta kilkakrotnie. Śliska nawierzchnia znacznie wydłuża drogę hamowania, co przy dużym natężeniu ruchu wpływa negatywnie na bezpieczeństwo użytkowników dróg.

Opady śniegu i deszczu, mróz, a następnie gwałtowna odwilż na pewno utrudnią poruszanie się po drogach. Tego rodzaju warunki atmosferyczne nie sprzyjają podróżowaniu. Śliska nawierzchnia jezdni i ograniczona widoczność to w tym okresie najczęstsze przyczyny różnych zdarzeń drogowych. Warunki za oknem nie sprzyjają kierowcom. Również piesi powinni zachować szczególną ostrożność podczas przechodzenia przez jezdnię. Tylko wspólna odpowiedzialność pozwoli uniknąć tragicznych zdarzeń. Pamiętajmy o dostosowaniu prędkości samochodu do warunków panujących na drodze! To właśnie niedostosowanie prędkości i niewystarczająca odległość pomiędzy pojazdami są powodem powstawania sporej ilości poważnych zdarzeń drogowych.

Śliska nawierzchnia drogi znacznie wydłuża odcinek, na którym zatrzyma się pojazd. Warto pamiętać, że przy prędkości 50 km/h samochód w ciągu 1 sekundy przejeżdża około 14 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 26 metrów, na mokrej 30, a na śliskiej jezdni 46 metrów. Natomiast przy prędkości 90 km/h w ciągu 1 sekundy samochód przejeżdża dystans 25 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 70 metrów, na mokrej 90, a na śliskiej 140 metrów.

Szybciej zapadający zmrok również wpływa niekorzystnie na komfort i bezpieczeństwo podróżowania i na naszą sprawność psychofizyczną. Na nieoświetlonej drodze, kierowcy samochodów widzą przede wszystkim silne światła pojazdów nadjeżdżających z przeciwka i znaki poziome wymalowane na jezdni. Sylwetki pieszych i rowerzystów dostrzegają w ostatniej chwili, zazwyczaj w odległości 30 – 40 metrów. Przy złej pogodzie widoczność jeszcze bardziej się pogarsza. Jeśli pieszy wyposażony jest w element odblaskowy odbijający światła samochodu, kierowca dostrzeże go już z odległości 130 – 150 metrów, czyli o około 5 razy wcześniej! To może uratować pieszemu życie! Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego nader często ulegają złudzeniu, że skoro widzą nadjeżdżający pojazd, to i kierujący ich widzi. To błąd, którego konsekwencje mogą być tragiczne.

Przypominamy pieszym o obowiązku korzystania z elementów odblaskowych w terenie niezabudowanym po zmroku. Wszystko przemawia jednak za powszechnym używaniem elementów odblaskowych bez względu na miejsce. Prawidłowo noszone odblaski powinny być umieszczone na przedniej i tylnej części ubrania, w sposób pozwalający na dostrzeżenie ich w światłach kierujących nadjeżdżających z obu kierunków. Z elementów odblaskowych powinno korzystać każde dziecko poruszające się po drodze, niezależnie od tego, którą częścią drogi się porusza – chodnikiem, poboczem, czy jezdnią.