Jesienne zmierzchy zwiększają ryzyko. Odblaski mogą uratować życie

Zmrok zapada szybciej, a piesi bez elementów odblaskowych stają się niemal niewidoczni dla kierowców. Jeden niewielki odblask może dać kierowcy nawet kilkaset metrów na reakcję i zapobiec potrąceniu.
Jesienna pogoda - mgły, deszcz i wcześniejszy zmierzch - ogranicza widoczność na drogach. W takich warunkach kierowcy mają zmniejszone pole widzenia, a piesi bez odblasków mogą pozostać niezauważeni aż do ostatniej chwili. Element odblaskowy pozwala dostrzec osobę z odległości nawet 150–300 metrów, co daje kierowcy czas na bezpieczną reakcję.
Piesi powinni unikać nagłego wchodzenia na jezdnię. Nawet szybka reakcja kierowcy może nie wystarczyć, by w porę zatrzymać pojazd. Mokra nawierzchnia wydłuża drogę hamowania pojazdu, dlatego kierowcy powinni zwalniać i zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejść dla pieszych.
Przepisy nakładają obowiązek używania elementów odblaskowych poza obszarem zabudowanym. Pieszy poruszający się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym ma obowiązek używania elementów odblaskowych. Obowiązek ten dotyczy także osób prowadzących rower, skuter, motocykl czy wózek. Brak odblasków może skutkować mandatem, a przede wszystkim zwiększa ryzyko wypadku.
Przypomnienie o obowiązku i konieczności stosowania odblasków płynie ze strony służb oraz zapisów prawnych. W ramach akcji informacyjnych o bezpieczeństwie ruchu drogowego przypominają o tym m.in. Komenda Powiatowa Policji. Regularne noszenie elementów odblaskowych i dostosowanie prędkości do warunków są prostymi środkami zmniejszającymi liczbę wypadków.
na podstawie: KMP w Świętochłowicach.
Autor: krystian

