Niskie temperatury szczególnie wieczorem oraz nocą dają się we znaki. Gdyby nie zdecydowana postawa świętochłowickich policjantów, mogłoby dojść do tragedii. Mundurowi uchronili przed wychłodzeniem leżącego nad stawem mieszkańca miasta.
Dyżurny miejscowej komendy otrzymał informację od zaniepokojonego mężczyzny. Kiedy rozmawiał ze swoim przyjacielem przez telefon, połączenie nagle zostało zerwane. Mężczyzna miał znajdować się niedaleko stawu i był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Obawiając się o życie i zdrowie swojego przyjaciela, postanowił poinformować służby. Policjanci najpierw pojechali do jego mieszkania. Tam go jednak nie było, a zaniepokojona żona przekazała mundurowym, że jej małżonek lubi pobyć nad stawem. Stróże prawa pojechali to sprawdzić. Na stanowisku do wędkowania zauważyli leżącego mężczyznę. Po nawiązaniu kontaktu okazało się, że nietrzeźwy mieszkaniec Świętochłowic zasnął podczas rozmowy przez telefon. Mundurowi udzielili mu niezbędnej pomocy i przekazali pod opiekę rodzinie.
Apelujemy o zwracanie uwagi na przypadkowo napotkane osoby, które mogą stać się ofiarą niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze bądź niestosownie ubranych do pory zimowej. Od naszej wrażliwości i pomocy czasami zależy czyjeś życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby.