„Mieć oczy dookoła głowy” to powiedzenie jak żadne inne pokazuje, w jaki sposób skupiony powinien być kierowca na drodze. Niestety koncentracji i skupienia w ostanie piątkowe popołudnie zabrakło 71-letniej mieszkance Świętochłowic, która podczas skręcania nie zauważyła nadjeżdżającego tramwaju.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 14:45, gdy kierująca pojazdem Opel Meriva, chciała skręcić w lewo z ul. Stawowej w ul. Bytomską. Policjanci ustalili, że kobieta na początku miała poprawnie zatrzymać się w miejscu, gdzie ustawiony jest znak „STOP”, jednak po chwili wyjechała pojazdem na torowisko. Świętochłowiczanka nie zauważyła nadjeżdżającego tramwaju, co doprowadziło do niebezpiecznego zdarzenia. Uderzenie było tak mocne, że samochód "odbił się" od pojazdu szynowego i zatrzymał po przeciwległej stronie ul. Bytomskiej.

Na miejscu pracowali policjanci ze świętochłowickiej drogówki oraz ratownicy medyczni. Na szczęście żadna z osób przebywających w tramwaju nie ucierpiała. Kobieta odpowiedzialna za spowodowanie zdarzenia trafiła do szpitala. Obrażenia, które odniosła nie zagrażały jej zdrowiu.

Dobre warunki atmosferyczne, świetna widoczność oraz sucha nawierzchnia, często sprawiają, że odprężamy się podczas kierowania pojazdem i tracimy czujność. Podczas jazdy nie zapominajmy, że bezpieczeństwo nasze oraz innych kierujących w największym stopniu zależy od nas samych. Skutki zdarzeń mogą być o wiele bardziej tragiczne niż te, do których doszło w  piątkowe popołudnie.

Policjanci drogówki apelują o przestrzeganie przepisów i stosowania się do znaków drogowych. Szanujmy swoje życie i nie ryzykujmy jego utraty jadąc nieostrożnie.