Świętochłowiccy policjanci zatrzymali sprawcę uszkodzenia jednego z bankomatów na terenie miasta. Straty wynikłe ze zniszczenia maszyny wyniosły ponad 2 tys. zł. Wandal wpadł dzięki spostrzegawczości mundurowych, którzy podczas patrolowania miasta dostrzegli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. 33-letniemu mieszkańcowi Świętochłowic grozi do 5 lat za kratami. O jego losie wkrótce zadecyduje sąd.

Śledczy ze Świetochłowic prowadzili dochodzenie w sprawie uszkodzenia bankomatu na terenie Świętochłowic. Do zdarzeń doszło na początku kwietnia br. Z ustaleń śledczych wynikało, że nieznany mężczyzna, uderzając pięścią w ekran, dokonał uszkodzenia urządzenia. Straty wynikłe ze zniszczenia maszyny wyniosły ponad 2 tys. zł. Wnikliwa praca śledczych przyczyniła się do ustalenia danych i wizerunku sprawcy i tym samym rozpoczęcia jego poszukiwania. W miniony piątek wandal wpadł w ręce świętochłowickich mundurowych. Podczas patrolowania ulicy Wojska Polskiego dostrzegli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Okazał się nim być 33-letni świętochłowiczanin. Zaskoczony takim obrotem sprawy mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do miejscowej komendy policji. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu zniszczenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.